Kiedy miłość przeminie
Romantycy próbują przekonywać, że miłość jest jedna jedyna, a każdy na świecie szuka tak naprawdę swojej drugiej połówki, swojego dopełnienia oderwanego w momencie stworzenia świata. Teoria z pewnością piękna, ale niespecjalnie związana z rzeczywistością.
Zauroczenie i co dalej?
Każda miłość zaczyna się od zauroczenia. Jest to czas, w którym wszystko jest idealne niezależnie od faktów, często nawet wbrew dziejącym się zdarzeniom. Kiedy z czasem, przychodzi prawdziwe i codziennie życie, konieczne jest „wtłoczenie się w jego tryby”. Jak sobie z tym poradzić? Czasami się zwyczajnie nie da, ponieważ dwie osoby, które idealnie dogadywały się jeszcze do niedawna, są nagle na różnym etapie swojego życia, z zupełnie innymi oczekiwaniami i innymi priorytetami. Trzeba sobie z tym poradzić.
Sztuka dzielenia się życiem
Miłość to nie wiersze czy motylki w brzuchu. Miłość to sztuka dzielenia się życiem i jeśli druga osoba była ważną częścią tego życia, ale się z niego wyrwała lub powoli dryfowała po za jego nawias, nie da się już tego naprawić. I nie powinno, ponieważ powstały dwa inne światy. Rana po rozstaniu zasklepia się po zadziwiająco niedługim czasie i powstaje w nim miejsce dla innej osoby, która chce płynąć z nami w tym samym kierunku. Warto o tym pamiętać.
3 komentarze
danuta
miłość to codzienność 🙂
Greta
miłość to nie zauroczenie, a zauroczenie to nie miłość, to dwa odległe pojęcia 🙂
Anna
dobrze napisany artykuł 🙂 🙂 🙂